Strona
główna | Oferta
|
Odchudzanie | ZOBACZ NAS! |
Kontakt |
Program Weigh Loss
Challenge (cz.2)
Zasady programu są proste: panie przez kolejne
dziesięć tygodni spotykają się raz w tygodniu. Barbara
Kucper przekazuje im
zasady
prawidłowego odżywiania i
wskazówki dla bezpiecznej
utraty
zbędnych kilogramów. Co tydzień na spotkaniu ważą się i
mierzą,
a następnie notują swoją wagę oraz obwody w centymetrach: w pasie, klatce
piersiowej,
biodrach, udach i rękach (obwód ramienia), raz na trzy
tygodnie
za pomocą specjalnego urządzenia dokonują pomiaru
zawartości
tkanki tłuszczowej. Istotą tego programu jest poznanie
faktów
o zdrowym
odżywianiu i kontrolowaniu
wagi, dlatego każda
z uczestniczek skrupulatnie
notuje, co zjadła i co wypiła w ciągu
dnia, ile to było kalorii, jaka
była zawartość
białka w produktach itp. Notują też, ilość ćwiczeń,
jakie wykonały
w ciągu tygodnia.
Każdego
tygodnia poziom
wiedzy
wzrasta, wzrasta też liczba zaleceń, których trzeba się
trzymać,
ale warto,
bo pierwsze efekty
już
są.
Wprawdzie po trzech tygodniach przestrzegania zaleceń żywieniowych kilka pań
przechodziło pewien niewielki kryzys, ale jak mówi Barbara Kucper, to
normalne, przecież musimy wyjść nieco poza dotychczasową sferę komfortu. –
Najtrudniejsze są weekendy, gdy człowiek spędza całe dnie z rodziną. Trudno nie
zjeść tradycyjnego obiadu – rosołu i schabowego, do tego dochodzą imieniny,
urodziny, na których są różne pokusy – mówią odchudzające się panie.
Barbara Kucper wyjaśnia, że jak np. raz w miesiącu zjemy tego schabowego czy
kawałek ciasta, to tak na prawdę nic się nie stanie, byleby nie wracać
regularnie do starych nawyków żywieniowych.
Po
trzech tygodniach panie miały okazję ponownie zmierzyć tkankę tłuszczową.
Jedna z pań obniżyła ją o ponad 4% - to bardzo dobry rezultat, tym
bardziej, że panie nie są prowadzine indywidualnie, a grupowo. Dwie o 2%, u
reszty nie zmieniła się, u dwóch pań nawet tkanka tłuszczowa odrobinę przyrosła.
– Prosze się jednak nie niepokoić, czasami organizm się buntuje, potrzebuje
po prostu więcej czasu – mówi pani Barbara. Po tym trzecim tygodniu
odchudzania u większości pań waga tak jakby stanęła. Tylko jedna z kobiet
schudła dodatkowe 1,5 kg, czyli w sumie w ciągu trzech tygodni 5,5 kg.
Jest to pani, która stara się najbardziej ze wszystkich wypełniać zalecenia
pani Barbary i może dla tego takie wynki?
Zachęcamy
nasze czytelniczki, aby spróbowały odchudzać się z nami.
Jeśli miały by ochotę podzielić się swoimi spostrzeżeniami to zapraszamy. W
kolejnych artykułach będziemy
podawać najważniejsze
wskazówki dotyczące zdrowego
odżywiania i
zasady
prawidłowej redukcji wagi. Dziś
trzecia
porcja wiedzy.
Zdrowe wskazówki:
-
zastąp skrobię
rafinowaną – pełnoziarnistą – spróbuj brązowego ryżu, pełnoziarnistego makaronu,
pełnoziarnistego chleba i płatków owsianych. Możesz kupić szybko gotujący się
ryż brązowy, który może być gotowy w ciągu 15 minut,
-
dodawaj warzyw do zupy,
pieczeni rzymskiej, zapiekanek, tuńczyka lub kurczaka i makaronów, aby
zredukować ilość spożywanych kalorii i zwiększyć ilość składników odżywczych,
-
przyrządzaj warzywa na
parze z cytryną, octem, ziołami, czosnkiem, cebulą i przyprawami, zamiast
z masłem i sosami,
-
w ramach urozmaicenia
dodaj do sałatki owoce. Spróbuj świeżych pomarańczy lub mandarynek, jabłek czy
kiwi. Używaj ciemnozielonych warzyw liściastych, zamiast sałaty lodowej, gdyż
mają więcej składników odżywczych,
-
mrożone warzywa i owoce
są tak samo odżywcze jak świeże, mogą za to być tańsze i dzięki nim możemy jeść
typowe owoce i warzywa sezonowe o każdej porze roku,
-
możesz zagęszczać zupy
bez dodawania masła, mąki czy śmietany. Odlej trochę rosołu i warzyw, zmiksuj w
mikserze i wlej z powrotem. Rób własne kremowe zupy – ugotuj warzywa z rosołem,
cebulą, czosnkiem i przyprawami sezonowymi, zmiksuj wszystko w mikserze
z odrobiną odtłuszczonego mleka lub miękkiego tofu – i już pyszna kremowa zupa
gotowa!
-
wypróbuj różnych
rodzajów musztardy i octu do doprawiania sałatek i warzyw zamiast tłuszczu,
-
nie idź na zakupy, gdy
jesteś głodna. Zrób listę i szukaj produktów, które na niej zapisałaś,
-
w supermarketach
produkty rozmieszczane są niezwykle starannie, by jak najbardziej zachęcać do
ich kupna – a zatem nie ulegaj pokusie sięgnięcia po cukierki przy kasie,
-
przyrzadzaj podwójne
ilości potraw, które dobrze znoszą zamrażanie, jak np. zupy i zapiekanki,
-
korzystaj z udogodnień
– kupuj płukane i przygotowane liście sałaty, oczyszczone marchewki czy owoce.
Może są i droższe, lecz jeżeli kupujesz warzywa i owoce i musisz je stale
wyrzucać, ponieważ nie masz czasu na ich przygotowanie, to na dłuższą metę
rozwiązanie to może się okazać tańsze. Jeśli w twoim markecie jest bar
sałatkowy, możesz kupować już umyte, pokrojone warzywa, jak brokuły, pieczarki,
kalafior i marchewki, które w domu ugotujesz.